poniedziałek, 3 września 2012

Odchudzasz się? Jedz śniadanie.







Ja śniadanie jem codziennie, nie wyobrażam sobie poranka bez takich pyszności, a Ty?
Pewnie już dotarły do Ciebie hasła, że śniadanie to podstawowy posiłek w ciągu dnia, ale czy stosujesz się do tego? Mam nadzieję, że tak, bo właśnie ten posiłek pozwala Twojemu organizmowi się rozbudzić. Do godziny po przebudzeniu nasz organizm potrzebuje najwięcej energii, której powinniśmy mu jak najszybciej dostarczyć. Śniadanie bogate w węglowodany napędza nasz metabolizm na cały dzień, dzięki niemu szybciej chudniemy! Spore śniadanie uchroni nas przed napadami głodu w ciągu dnia, to oczywiste, że jak nie dostarczymy naszemu organizmowi pierwszego posiłku w ciągu kilku godzin od wstania pobiegniemy do pierwszego lepszego sklepu i napełnimy się niekoniecznie zdrowymi i dietetycznymi łakociami.
Jak wygląda idealne śniadanko?
Białko- chude sery, mleko, jogurty
Węglowodany złożone- musli, chleb razowy
Warzywa i owoce
Właśnie tak wygląda moje idealne śniadanie, bez którego nie wyobrażam sobie poranka. Najlepiej żeby było na słodko, bardzo rzadko jem śniadania na słono, zazwyczaj składa się z musli, mleka/jogurtu i owoców. Taki zestaw jest bardzo szybko do przygotowania, pożywny, smaczny i syty. Zestaw idealny.
Właśnie jeden z takich moich zestawów idealnych zaprezentuje w tej notce.

Składniki:

- 4 łyżki musli (40g)- 150kcal
-kiwi-40kcal
-nektarynka- 55kcal
-3 winogronka do smaku- 10 kcal
-jogurt fruvita 0%- 88kcal

Przy wyborze musli należy pamiętać żeby było to najlepiej musli bez cukru, bo niestety większość tego typu płatków dostępnych na rynku to typowa słodycz a nie zdrowy posiłek.
Ja moje dzisiejsze śniadanie zjadłam z jogurtem fruvita 0%, który jakiś czas temu wypatrzyłam w biedronce. Kaloryczność ma imponującą 44kcal/100g, jest to mniej, niż nie jeden jogurt naturalny. Mimo wszystko jogurt naturalny jest zdrowszą alternatywą, bo nie zawiera słodzików, ale czasami przecież można... ;)
A oto jak wygląda ten jogurt:
I jego skład:
Jak widać cukrów ma sporo, ale ta niska kaloryczność kusi ;)
Cena też niezbyt wygórowana, bo jeżeli dobrze pamiętam to kosztuje niecałą złotówkę.

A oto moje dzisiejsze śniadanie:






















































Skusisz się?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz